<<<       P  o  w  r  ó  t       <<<

    -->     II d szaleje na lodowisku

Dnia 7 lutego 2007 roku nasza klasa II d LO wraz z wychowawczynią Jadwigą Dąbrowską oraz z prof. Ewą Wasiluk, a także w towarzystwie kilku uczniów z klasy I a LO wybrała się na wycieczkę do Białegostoku. Podróż okazała się bardzo wesoła. Nie mieliśmy czasu na nudę, a tym bardziej na zniecierpliwienie. Szybko dotarliśmy do teatru, gdzie mieliśmy okazję obejrzeć niezwykle zabawną i ciekawie zagraną sztukę pt. Świętoszek. O tyle łatwiej było nam ją zrozumieć, jako że wcześniej już omówiliśmy tę lekturę na lekcjach języka polskiego. Przedstawienie zrobiło na nas raczej pozytywne wrażenie i już teatr opuszczaliśmy w dobrych nastrojach, z uśmiechem na twarzy. Następnie zahaczyliśmy o wyjątkowo zbawienny punkt spożywczy, jakim jest szczerze przez nas lubiany Mc Donald’s. Po mało zdrowym, za to faktycznie smacznym posiłku zrealizowaliśmy szczególnie oczekiwany moment wycieczki. Ciepło ubrani i wyposażeni w rękawiczki jeździliśmy na łyżwach po ogromnej hali lodowej. Półtorej godziny spędzone w tak chłodnym pomieszczeniu ewidentnie nas wycieńczyło oraz „wymroziło”. Jedni radzili sobie na lodowisku bez problemów, inni angażowali w swą jazdę znajdujące się dookoła bandy. Jednogłośnie uznaliśmy je za przydatny wynalazek. Jazdę po śliskiej nawierzchni umilała nam głośna muzyka i zdumiewające wyczyny niektórych zaawansowanych łyżwiarzy. Wspaniałą zabawę na lodzie: wyścigi, upadki, „taniec w łyżwach” i jazdę parami przerwał nam koniec przeznaczonego na nią czasu. Zmęczeni, za to pełni wrażeń, wróciliśmy do autokaru, by potem znaleźć się w galerii Kwadrat, gdzie mogliśmy właściwie wykorzystać przeznaczony nam czas wolny.
Droga powrotna okazała się już mniej energiczną, może ze względu na czekającą nas kolejnego dnia klasówkę z historii. Do Hajnówki dotarliśmy po godzinie 19:00, by z bagażem niezapomnianych wspomnień wrócić do domów.
Dziękujemy naszej wychowawczyni za zorganizowanie kolejnej tak udanej wycieczki, a także naszym współtowarzyszom z klasy I a za mile spędzone chwile.
Szkoda, że szkolna rutyna nie daje nam-uczniom-tyle przyjemności, co podobne wyjazdy…

















Mariolka German, kl. 2d LO



<<<       P  o  w  r  ó  t       <<<